niedziela, 21 stycznia 2018

Choinka zielona...

....pachnąca jak las.
 A właściwie to tylko wyszyta i wcale nie taka pachnąca. Miała być gotowa przed świętami, ale po prostu się nie wyrobiłam. Na następne święta będzie jak znalazł, tylko muszę dodać jakąś oprawę.
Na niektórych zdjęciach widać plamki, ale nie martwcie się, to tylko kropelka wody mi spadła z tui, bo zdjęcia robiłam na zewnątrz.
Pozdrawiam zimowo i niedzielnie.







1 komentarz: