sobota, 28 lipca 2012

Z półki (3). Przeczytałam (7/2012)







Orwell pisał: "Folwark Zwierzęcy miał być przede wszystkim satyrą na rewolucję rosyjską. Jednak, jak podkreślam, przesłanie utworu jest szersze: chciałem wyrazić w nim myśl, iż ów szczególny rodzaj rewolucji (gwałtowna rewolucja oparta na konspiracji , z motorem napędowym w postaci nieświadomie żądnych władzy osób ) może doprowadzić jedynie do zmiany władców. Mój morał brzmi tak oto: rewolucje mogą przynieść radykalną poprawę, gdy masy będą czujne i będą wiedzieć, jak pozbyć się swych przywódców, gdy tamci zrobią, co do nich należy. (...) Nie można robić rewolucji, jeśli nie robi się jej dla siebie; nie ma czegoś takeigo jak dobrotliwa dyktatura."

  Książka ciekawa, pokazująca nasze wady i do czego one mogą prowadzić, chociaż na pewno nie sięgnęłabym po nią po raz drugi. 



poniedziałek, 23 lipca 2012

Wakacje

Wakacje były i się skończyły. Pogoda dopisała. Wszyscy wróciliśmy zadowoleni. Spędziliśmy czas aktywnie na wędrówkach po naszych Tatrach.
Mieliśmy też okazję pokibicować kolarzom podczas V etapu Tour de Pologne.
A teraz mała dawka tego, co między innymi widzieliśmy.









Miłego dnia wszystkich życzę. Idę brać się za przetwory.

czwartek, 5 lipca 2012

RR of Cakes (1)

Rozpoczęłam kolejną zabawę w RR. Mam już gotową swoją część i dziś zostanie wysłana kanwa do następnej osóbki, a mianowicie do Małgoś 13.
Tak się prezentuje moja część.




W niedzielę wyjeżdżam w moje wymarzone góry. Mam nadzieję, że pogoda nam dopisze i troszkę pochodzimy z dziećmi po szlakach, żeby im co nieco pokazać. Dla nich to będzie pierwszy wyjazd w Tatry.

Pozdrawiam wszystkich odwiedzających.

środa, 4 lipca 2012

RR Forumowe (4)



Oj, dawno mnie tu nie było.
Niestety nawał pracy przed zakończeniem roku szkolnego nie pozwolił mi na blogowanie.
Teraz mogę spokojnie nadrobić zaległości.Jeszcze trochę spraw papierkowych mam do zrobienia, ale z czasem wolnym jest już lepiej.
Już dawno skończyłam swoją pierwszą zabawę w RR, więc czas pokazać efekty.
 Moja ostatnia, przeze mnie wyszyta część oraz mój już oprawiony tak na szybko obrazek.
Wisi już u mojej mamy w kuchni.









Życzę wszystkim troszkę wytchnienia od upałów i nawiedzających was nawałnic.